Znaleziono 191 wyników

Khazad wyszedł z karczmy z pełnym kuflem i nabitą palącą się fajką przysiadł na głazie przy karczmie, tak że opierał się o mur budynku* Słońce miło świeci ptaszki śpiewają to się nazywa wypoczynek żyć ...

W porze zmierzchu do strzelnicy zakradł się banda orków, widząc jak Elreell zabija ich pobratymca zawyły za wściekłość i z lasu wypadł niewielki oddzialik (na rozgrzewkę dam Wam 10 orków), gdy znaleźl ...

Te %$&$*&^$^%$&&%&^#@ podeszły!!!!!!!!! Dajcie mi tu ich niech posmakują moich strzał!!!!!!

inteligencje i sile woli......

Hmmmmmmmm..................?????? a no tak przepraszam zapomniałem się* wyszedł na zawnątrz napełniając wcześniej kufel* to ja ide zapilić* rzekł i wyszedł z karczmy podspiewując sobię...*

[JEśli jest ktoś chętny to możemy zrobić małą sesje w nowym temacie moge GM troche sie na tym znam]

Jeśli mowa o orkach mają niedaleko obóz jest kto chetny na ,,mały" wypad??* widać było błysk w oku krasnoluda na samą myśl o bandzie martwych orków....*

wszyscy sie chichraja tylko mnie jakos nie do smiechu* rzekł ponuro khazad sącząc piwko, na chwile sie zapomnial i zapalił fajkę.....*

*to musiał być naprawdę nawiedzony krasnolud skoro rzuca pustą butelką... nie przydarzyło mi się jeszcze spotkać rodaka który by odmówił trunku...*pokręcił głową po czym dodał* mówię wam świat schodzi ...

ee tam chyba nie zrobil ci az takiej niespodzianki... gdybys miala wioske niedaleko obozu orkow przyzwyczilabys sie ze co chwile cos ci nad glowa lata to wlocznia to strzala to patelnia lub inne sprze ...

ja bym chcial ale wszystko co lepsze mialem do talanie ktory splona moje luki!!!

Krasnolud z fajka w gebie popatrzal po wszystkich po czym rzucił* no dobra dobra nie będę już tu palił...... ale to nie znaczy że zamierzam przestać* lekko rozdrażniony na wszystkich amatorów czystośc ...

eeeee tam*machna reka krasnolud* nie zmuszaj go tylko sie trunek zmarnuje niechce to nie....

to bylo dla mnie;]

Początki zawsze tak wyglądaj Beau hehehe*zaśmiał się khazad, po czym dodał* ale nie martw się to kwestia przyzwyczajania....